"Cannibal Holocaust" określany mianem "matki filmów o kanibalach" szokuje od wielu lat. Nie jest on oczywiście pierwszym dziełem o tej tematyce, bo wcześniej mieliśmy już do czynienia z kilkoma filmami o kanibalach jednak przez swój szokujący realizm stanowił podstawę do stworzenia wielu kolejnych. Obraz ten niejednokrotnie przekracza granice dobrego smaku przez co zyskał sobie wielu przeciwników (także w świecie filmów grozy).
Film rozpoczyna się od raportu związanego z zaginięciem trzech osób, które wybrały się do jednej z dżungli w Ameryce Południowej w celu nakręcenia filmu o życiu tamtejszych mieszkańców. Zainteresowany ich zniknięciem, profesor Monroe postanawia zbadać cała sprawę i wraz z grupą przewodników udaje się na miejsce zdarzeń. Mężczyzna bardzo szybko staje się świadkiem brutalnych rytuałów prowadzonych przez miejscową ludność, a po jakimś czasie odnajduje zwłoki poszukiwanych osób. Na miejscu odnalazł także filmy będące sprawozdaniem z ich wyprawy i to one okazały się najbardziej szokującym elementem jego znaleziska. Po powrocie do Nowego Jorku poddaje się szczegółowej analizie taśm i widząc brutalność, gwałty, spalenie wioski tubylcom, dochodzi do wniosku, że to nie kanibale, lecz biały człowiek okazał się niecywilizowany.
Film momentami swym stylem przypomina pierwszą część "Blair Witch Project", a to przez to, że oglądany obraz jest czymś w rodzaju pseudo-dokumentalnego filmu. Ten element sprawia, że całość wygląda niezwykle realistycznie. Sceny gore i brutalność stoją na wysokim poziomie i zahaczają o skrajność. Zobaczymy m.in. ucinanego penisa, gwałcone kobiety, zabijane zwierzęta i wiele innych. Elementy te sprawiły, że miłośnicy horroru podzielili się na dwie grupy, dla jednych obraz ten jest nieetyczny, niesmaczny i przesadzony, z kolei dla pozostałych "Cannibal Holocaust" urósł do rangi klasyki! Jako ciekawostkę warto także zaznaczyć, że zabijanie zwierząt na planie odbywało się naprawdę i nie ma tutaj żadnego koloryzowania.
"Cannibal Holocaust" to film, obok którego na pewno nie można przejść obojętnie. Jego groza nie tkwi w klimacie, lecz realistycznym ukazaniu starcia się dwóch cywilizacji, a także dzikości jaką ogarnięty jest każdy człowiek. Moja ocena końcowa nie mogła być inna. Polecam go każdemu bo warto poszerzyć swój pogląd o filmach i kulturach, jednakże z góry zaznaczam, że nie jest to typowy horror i ze straszeniem nie ma za wiele wspólnego.